Lech Poznań - Warta Poznań

Dziękujemy za ten mecz i życzymy dobrej nocy.

Warta ciągle czegoś szuka, walczy, ale nie może niczym zaskoczyć. Lech stara się mieć wszystko pod kontrolą.

Kombinacyjnie Warta, ale czujna obrona Lecha. Jeszcze Kupczak poprawia z dystansu, broni to jednak Mrozek.

GOOOOOOOOOOOOOOL! 2:0 dla Lecha, znowu Velde! Kapitalna kontra "Kolejorza", brał w niej udział Velde. Kiedy Norweg dostał piłkę, wpadł z nią w pole karne, wymanewrował rywala i uderzył technicznie, nie do obrony.

Uwaga, jest podanie w pole karne, Czerwiński, ale strzela z kilku metrów prosto w bramkarza. Dlaczego na siłę?! Miał pół bramki odsłonięte.

Mezghrani z rzutu wolnego na głowę Szymonowicza, jest wstrzelenie piłki pod bramkę, ale łapie ją Mrozek.

Gholizadeh z dystansu, ale niecelnie.

Zmiana w Lechu, Czerwiński za Ba Louę. A na trybunach są kadrowicze - Jan Bednarek i Jakub Moder. Ich zespoły nie grają w ten weekend, przełożone mecze.

Lech chce się skupić na ataku pozycyjnym, Warta wychodzi coraz odważniej do przodu, wyżej. Jest walka. 

Trochę teraz walki w środku pola, szarpana gra.

Ba Loua z ostrego kąta i broni to bramkarz Warty! Był jeszcze rykoszet po drodze, dlatego tym bardziej należy chwalić Grobelnego za czujność.

Mezghrani wrzuca piłkę, wbiega Żurawski, ale strzela głową wysoko nad bramką.

Mezghrani z dystansu, górą Mrozek.

Mezghrani faulował Anderssona w polu karnym? VAR milczy, sędzia też. Gracz Warty trącił rywala, ale nie na tyle, żeby faulować.

Szybka akcja Lecha zakończona niecelnym strzałem głową Velde.

Zaczynamy drugą połowę! Od razu Żurawski z dystansu, ale prosto do rąk Mrozka.

Lech jest już aż 375 minut bez gola w lidze. Licząc mecz w Pucharze Polski - 495 minut bez gola. Ostatnia bramka: 30. minuta meczu z Jagiellonią Białystok 17  lutego. Prawie miesiąc bez bramki ligowej.

Lech w natarciu, ale nic z tego nie ma. Warta też nie jest w stanie ruszyć z kontrą.

Marchwiński i nieczysty strzał w polu karnym.

Ba Loua osamotniony pod polem karnym, ale ma trzech obrońców przed sobą. Strzela z dystansu, ale nic to nie dało.

Warta znów próbuje szukać zagrożenia po rzucie rożnym.

Mezghrani z dystansu, ale broni to Mrozek.

Ma problem Lech z wyprowadzaniem składnej akcji, Warta wygląda coraz lepiej.

Rzut rożny dla Warty, pędzą goście pod bramkę Lecha, ale Mrozek dominuje, broni, łapie, nie daje się zaskoczyć.

Nieco spokojniejszy fragment gry, trochę nieśmiała wymiana ciosów, choć trzeba przyznać, że Warta jest groźniejsza niż na początku meczu.

Żółta kartka dla Bartosza Salamona. Ale chwilę wcześniej kopnięty był Pereira, czego sędzia nie dostrzegł.

Teraz jest akcja Warty, kąśliwy strzał Szmyta, Mrozek zdołał do odbić, choć piłka skozłowała tuż przed nim.

Lech teraz większą liczbą piłkarzy w polu karnym, ale Szymczak gra samolubnie, uparcie szuka pozycji do strzału i traci piłkę.

Kapitalne wypuszczenie Velde, Norweg pędzi sam na sam z bramkarzem, ale za mocno sobie wypuszcza piłkę i ją traci.

Uwaga, szybka akcja Lecha. Velde strzela z powietrza, ale za mocno, posyła piłkę w trybuny.

Przedziera się Velde, wpada w pole karne, a tu nagle Bogan Tiru wchodzi wślizgiem i wybija mu piłkę spod nóg. Zrobił to czysto, bez faulu, VAR nie musiał tu interweniować.

Sporo walki w środku pola, Warta nie pozwala na płynne rozegranie piłki przez rywali.

Pierwsza akcja ofensywna Lecha. Wrzutka z prawej strony wybita jednak przez graczy Warty.

Zaczynamy!

Sędzią dzisiejszego spotkania jest Krzysztof Jakubik.

Warta walczy za to o utrzymanie. Jest w tej chwili na 13. miejscu z czterema punktami przewagi nad strefą spadkową. Wygrana dzisiaj może dać duży oddech przed przerwą reprezentacyjną.

Lech jest w tabeli na czwartym miejscu, ale może wskoczyć na trzecią pozycję, jeśli wygra. Traci do trzeciego Rakowa Częstochowa dwa punkty, a mistrz Polski gra w niedzielę z ŁKS-em Łódź.

Wszyscy mówią, że to są jedyne takie derby, bo nie ma w nich ani grama nienawiści. Ale oba zespoły mają swoje cele, mają o co grać i walczyć. Dobry wieczór, zapraszamy na derby Poznania - Lech kontra Warta!